Triumfalny powrót marki na rynek premium
OnePlus dokonał niezwykłego powrotu na rynek smartfonów premium, a model 13 wzbudza ogromne zainteresowanie, szczególnie wśród polskich konsumentów. To niezwykłe osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że marka zdołała odbudować swoją pozycję praktycznie jednym modelem.
Obecnie smartfon jest dostępny w wersji chińskiej poprzez Trading Shenzhen, co jest dobrą wiadomością dla niecierpliwych fanów marki. Co istotne, urządzenie można już odblokować, a po premierze globalnej wersji najprawdopodobniej będzie możliwość zmiany oprogramowania na międzynarodowy OxygenOS. Obecnie działa na chińskim oprogramowaniu, które może wpływać na niektóre funkcje, choć nie zawsze w znaczący sposób.
Przemyślany design i ulepszona konstrukcja
OnePlus 13 prezentuje się w trzech wariantach kolorystycznych, z których każdy ma swój unikalny charakter. Testowana czarna wersja wyróżnia się matowym wykończeniem zarówno ramy, jak i plecków, z subtelnym wzorem przypominającym słoje drewna. To eleganckie i minimalistyczne podejście do designu sprawdza się znakomicie w codziennym użytkowaniu.
Konstrukcja jest bardziej kanciasta i prostsza niż w poprzedniku, ale jednocześnie lepiej przemyślana. Urządzenie jest zauważalnie mniejsze i lżejsze od poprzednika, mimo zwiększonej pojemności baterii z 5400 do 6000 mAh. To imponujące osiągnięcie inżynieryjne. Poprawiono także wodoodporność do standardu IP68, co stanowi znaczący krok naprzód względem IP65 w poprzednim modelu.
Przełomowa wydajność i ulepszone wrażenia
Sercem OnePlus 13 jest najnowszy Snapdragon 8 Gen 3 Elite, który w testach benchmarkowych bije na głowę konkurencję. Choć procesor generuje nieco wyższe temperatury niż poprzednik, różnica nie jest drastyczna. Warto zaznaczyć, że testy syntetyczne nie odzwierciedlają codziennego użytkowania, gdzie charakterystyka pracy procesora może być zupełnie inna.
Wyświetlacz 6,82″ AMOLED Full HD+ z odświeżaniem 120 Hz i jasnością szczytową 2200 nitów oferuje świetną jakość obrazu, choć nie jest to już poziom absolutnej czołówki rynku. Zaoblone krawędzie ekranu mogą utrudniać stosowanie szkieł ochronnych, ale sam panel prezentuje się bardzo dobrze.
Znaczącym ulepszeniem jest nowy, ultrasoniczny czytnik linii papilarnych, który zastąpił optyczny sensor z poprzednika. Działa on znacznie szybciej i pewniej, wymagając jedynie muśnięcia zamiast dłuższego przyłożenia palca. System audio również doczekał się znaczącej poprawy – głośniki stereo oferują pełniejszy dźwięk z lepszym basem, plasując się w czołówce rynku.
Kompleksowe wyposażenie i dostępność
Chińska wersja OnePlus 13 oferuje pełne wyposażenie, w tym szybką ładowarkę 100W z przejściówką na europejskie gniazdka, etui ochronne i przewód USB. Jest to szczególnie istotne w kontekście europejskiego rynku, gdzie ze względów ekologicznych producenci często rezygnują z dołączania ładowarek.
Ceny w chińskiej dystrybucji wzrosły o około 300 zł względem poprzednika (3100 zł vs 2800 zł), ale biorąc pod uwagę zakres ulepszeń, wydaje się to uzasadnione. Warto jednak poczekać na oficjalne ceny europejskiej wersji urządzenia.
Obiecujące perspektywy i wnioski
OnePlus 13 prezentuje się jako prawdziwa ewolucja względem poprzednika, wprowadzając istotne ulepszenia we wszystkich kluczowych obszarach. Szczególnie imponuje podejście do detali – każda zmiana, choć może wydawać się niewielka w izolacji, składa się na znacząco lepsze doświadczenie użytkownika.
Do pełnej oceny niezbędne będą dłuższe testy, szczególnie w kontekście kultury pracy procesora, żywotności baterii i działania na globalnym oprogramowaniu. Jednak pierwsze wrażenia sugerują, że OnePlus stworzył bardzo konkurencyjne urządzenie, które może powtórzyć sukces poprzednika i umocnić pozycję marki na rynku flagowców.
Warto też podkreślić odwagę producenta w wprowadzaniu tak wielu zmian względem bardzo udanego poprzednika. Zamiast kosmetycznych ulepszeń, OnePlus zdecydował się na znaczące modyfikacje, które realnie wpływają na komfort użytkowania urządzenia.
